piątek, 15 marca 2013

po raz drugi...








...byłem w warszawie. dwa tygodnie temu. zdjęcia dopiero teraz bo tak. prokrastynacja, leń, mamtowdupizm, whatsoever.

tu i tam, tam i tu. za miesiąc znów.


z ważniejszych: statystyka zdana. po roku. aw yiss.

2 komentarze: