czwartek, 24 stycznia 2013

zakochaj się w warszawie








nowy rok zacząłem nad wyraz dobrze.
w końcu ruszyłem z miejsca. sporo się dzieje.
i tu i tam. 

zdecydowanie przyszedł czas zmian.

zakochałem się w warszawie.
i nie tylko.
przyszłość, choć niepewna, rysuje się całkiem pozytwnie.


PS. koniec z angielskim na blogu (przynajmniej na jakiś czas, niedługo pewnie znów mi się coś odmieni)

2 komentarze:

  1. Warszawa mnie przeraża swoją wielkością, może kiedyś. Jakieś plany tam na przyszłość? :)

    OdpowiedzUsuń